Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam problem w moją WSK. Stała kilka lat nieodpalana w obórce u poprzedniego ownera i wczoraj chciałem ją odpalić. Niesamowity motor,gdyż odpaliła za 3 kopem odrazu. Tyle,że strzeliła najpierw w gaźnik i po sekundzie zgasła. I tak cały czas,czasem nawet od pierwszego odpalała i stale strzelała w gaźnik i gasła. Wiecie co to może być? Podejrzewam,że coś z zapłonem lub gaźnikiem ale...wolę się was posłuchać

Wyczyść takze papierem styk młoteczka z kowadełkiem. Gaźnik rozbierz i DOKŁADNIE wymyj. W otrory w dyszach mozesz włożyć cieniutki drucik zeby upewnić sie ze nic nie jest zapchane, ja miałem kiedyś kamyczek w dyszy i WSKa nie miała mocy.

Posiedziałem pół dnia i coś ruszyło. A więc tak: wymieniłem świecę,bo tamta była zupełnie nie od WSK'i, miała długi gwint. Uatawiłem zapłon,papierem przetarłem tak jak kolega wyżej wspomniał,gaźnik przeczyściłem. I było ok. WSK paliła już od pierwszego Po chwili zauważyłem kolejną usterkę...głowica nie była dokręcona,okazało się,że szpilka jest wyrwana (niema gwintu w karterze). Po chwili chciałem wbić jej bieg i tu wyszło największe szydło z worka...skrzynia biegów prawdopodobnie rozsypana,niema jedynki ani dwójki,jest tylko trzeci bieg. Ale silna pojechała mi na 3 biegu.. i tak się sprawy mają

No to czeka Cie połowienie ale silnik WSKi jest jak konstrukcja cepa Załatw sobie kartery, na allegro nawet za 40zł mozesz wyrwać.

Silnik rozpołowiony,okazuje się,że tłok,pierścienie,wał są w stanie idealnym ;o śruby oraz krawędzie karterów nie noszą śladów,więc silnik nie był prawdopodobnie rozpoławiany,chociaż nie mam pewności. Części już jadą do mnie więc pod koniec tygodnia motor powinien śmigać, bo zamówiłem komplet uszczelek,wałek startera bo się na kopniaku wyrobił, oraz całą używaną skrzynię biegów. U mnie już ten krótszy wałek od krzyni jest wyrobiony i zęby jedynki tak samo,dlatego mi rzęziła. Dalsze informacje wkrótce

Taki motor jak się spieprzy to raz a porządnie i trzeba rozpoławiać silnik ale później jeździ lata

Dokładnie, jeśli wszystko spasujesz i złożysz z dobrych PRLowskich czesci to pojeździsz. Broń Boże chińskie zamienniki!

Tak wiem,zero chinzczyzny już nie mogę się doczekać aż ją złożymy..teraz chcę ją ogarnąć tak aby jeździła,a w zimę romnt. Już wypisuję to co będzie potrzebne do kupienia. Jest masa szczegółów do wymiany w wolnej chwili zrobię temat w prezentacji swoich motocykli,dam jakieś fotki jak wygląda

Stare części regeneruj.
I Broń Boże nie nad spawaj zębatek bo są i tacy ludzie
Swoją drogą ma ktoś silnik WSK 3 na sprzedaż ??
Pisać na PW

Ja bedę miał za 2-3 tygodnie. Rocznik 83, mam do niej dowód ale nie mam umów. Muszę ja poskładać bo przywoziłem ja samochodem w kabinie i jest rozkręcona. Ok 600zł, nic nie spawane, nie zwieśniaczone, silnik w dobrym stanie, nie robiony na poxiline

Do mnie ostatnio koleś przywiózł silnik od WSKi a jak mu kazałem kupic nakrętkę na wałek zdawczy to kazał mi "heftnąć" tą starą xD

Ludzie tak robią i jeżdżą co świadczy o nieśmiertelności tego silnika Ale ja potrzebuje sam silnik

No tak, wiem że robia ale bez przesady

Ja swojej tego nie zrobię a racja,najbardziej udane silniki jakie znam...nie do zajechania,no chyba,że ktoś już masz zdolności.

A chcę zrobić polerkę silnika jak go złożę,mam w planie kupić ten zestaw do polerki ( wata metalowa czy jakoś tak) z allegro. Ze zdjęć wnioskuję,że to czyni cuda. Co o tym myślicie? A do tej waty potrzebna też będzie pasta polerska czy nie?

nie, to nie tak

papierki, pasta, filc i może to cudo uczynisz.

Dokładnie, na aukcji zdjęcia są lekko podkolorowane Takie staliwo nadaje się do zrobienia lekkiego połysku, czy wypolerowania chromu z osadu, rdzy