Forum motoryzacyjne motokirc.pl

witam dzis przedstawiam wam motorek ktorego jeszcze niebylo na mojej bazie bylo polo ogary t1 t3 motorynki ale tego jeszcze niebylo a jest nim ten oto romet pegaz z roku niewiem ktorego bo niema tabliczki jak i na glowce niema roku wybitego tylko same nr ramy niema nawet sladu zeby byla tabliczna znamionowa (brak dziur na nity). Historia jest ciekawa bo tata nam zawsze opowiada jak to staly w PGR (czyt.PEGEER jak by ktos niewiedzial) staly tam 3 pegazy ponoc z silnikami 010 i oni sie na nich tam scigali jakos w roku 1976 (lub jakos tak) i chcac chociaz troche przyblizyc te wspomnienia zaczelismy od tygodnia szukac pegaza az 2dni temu przypadkiem na tablicy znalazlem jego no to zaraz brat spisal nr tel i dzwonimy ugadalismy sie na cene 100zl i dodaje jeszcze nam kola kartery od 023 blotnik i cos tam jeszcze no to na nastepny dzien (wczoraj) brat mowi to co jedziemy po niego i tak pojechalismy po niego do rypina podjezdzamy juz byl wystawiony przed garaz i czekal na nasz wchodzimy do tego garazu a tam motorynka po remoncie rama od wfm i komara a obok 2 komarki na pedaly(sztywniaki) i kupa czesci no to go zapakowalismy i w drogie (niestety byl to wieczor tak wiec niewidzielismy co w trawie piszczy i wiele czesci jest do ratowania takie jak wahacz i lagi ale spokojnie mamy czas dzis go rozebralem i teraz bedzie czekal w kolejce na swoja kolej

co do planow to jeszcze ciezko powiedziec mysle nad poszukaniem silnika 010 ale wiem ze ciezko biedzie no i trzeba go pomalowac no najprawdopodobniej calego ale szkoda mi tych naklejek
wlasnie niewiem czy napisalem lakier jest oryginalny

kilka fotek tak zeby niebylo nudno

no pegazik nie kompletny ale za 100 zł to i tak sie opłacało maluj składaj i ciesz sie z każdego km przejechanego

trochę przeszedł (chyba w coś przodem koleś przywalił ) ale jak się chce to wszystko się doprowadzi
powodzenia

a wiec stalo sie dosyc przypadkowo stalem sie z bratem szczesliwymi posiadaczami oto takiego silnika za 170zl brakuje tylko kapy od strony magneta co do silnika jest w znakomitym stanie jest malo uzywany co widac bylo po braku progu na cylindrze tylko lekki nagar jak i po nieodkrecanych srobach wewnatrz silnika (brak sladow po odkrecaniu i przykrecaniu) tak wiec naprawde mega mega larytas natkniety przez przypadek na tablicy w chemzy

a tydzien wczesniej kupilismy lagi kola i jakies drobiazgi

170zł? Drogo się cenią...

170to drogo jak ten silnik swobodnie by poszedl za 350

Aaa wybacz, faktycznie, mój błąd, nie powiększyłem zdjęć Zwracam honor

kwadraciak na pedały? kurde który to model?

010

Ładne fanty wyrwałeś Pracuj

Może napisz do duboisi to Ci dorobią takie naklejki.

Do tej 010-tki ciężko będzie dostać kilka nietypowych rzeczy jak np. sprzęgło odśrodkowe które było stosowane tylko w tym silniku i parę innych drobiazgów jest inne niż w np 023 czy s38. Tak czy siak to fajny rarytas, powodzenia

a wiec coś trzeba napisać o pegazie bo nic niebyło dawno tu pisane

a wiec załatwiłem do niego inny przód bo tamten był krzywy ( ten chyba tez jest albo mam poprostu takie wrażenie ) półka lag z mostkiem kierownicy jest z mojej byłej m1 , kupiłem też osłonę łańcucha i blachy które są nad silnikiem (tu podziękowania dla kolegi "mikolaj.lukasik") , pegaz ma też już lampę przód , klosz lampy tył, tłumik , manetki , siedzenie z mojej m1 i silnik (zrezygnowałem z silnika 010 jak narazie może innym razem ale zamontuje do pegaza silnik 019 jak narazie może kiedyś załatwię silnik 017 )

może jakieś foto dodam żeby się przypomnieć jak ten pegaz wyglądał


pegaz będzie malowany już mam upatrzony kolor oczywiście będzie to kolor oryginalny jaki występował w pegazach bo będzie nim tzw. cytryna która miała być na mojej m1 ale niedało rady jej dorobić z tego względu że niemiałem ramy w tym kolorze ale już mam kawałek ramy z komarka który poszedł na złom .

planuje do niego jeszcze dokupić błotniki chrom ale jak narazie niewiem zobaczymy co z tego wyjdzie i muszę sobie to wyobrazić jak to będzie wyglądać z chromowanymi błotnikami bo mam okazje kupić z kadeta błotniki w chromie i niewiem czy brać je dla pegaza czy nie

a wiec coś do tematu: hmmm co tu powiedzieć ..... od niedzieli walczę ze starym lakierem żeby go usunąć i jeszcze muszę ramę całą wyczyścić i lagi a resztę już wyczyściłem z farby, ale to zrobię jutro tam gdzie najprawdopodobniej będzie rdzewieć to tam pomalowałem z pędzla podkładem (później będzie to pomalowane w normalny podkład i baze) jak np. błotniki od środka 4warstwy podkładu myślę że ciężko będzie miała ruda żeby przebić tą warstwę tak samo osłona łańcucha też 4warstwy a reszta to po 2warstwy podkładu .



a w ten kolorek zostanie pomalowany

ładnie ładnie się prace posuwają
wiem jak przesrane jest usunąć ten lakier fabryczny palnikiem