Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Chlodnice np taka:
http://allegro.pl/item193478792_mala_chlodnica.html
Jest mała, prawdopodobnie wylądowała by w miejscu gdzie normalnie jest filtr powietrza, a filtr wtedy dac stożkowy. Pompa to też nie taki wielki problem, poprostu część pompki od spryskiwaczy podłączyć do śróbki od magneta. Jedynie z tym termostatem lipa... Chyba zeby jednak użyć całej pompki od spryskiwaczy to zamiast termostatu można zrobić elektroniczny czujnik temperatury który odpowiednio sterowałby pompką i gitara. To rozwiązanei jest znacznei mniejsze i prostsze w realizacji tak ze jedynym wielkim widocznym elementem byłaby chłodnica. Nie będzie to wyglądało jak czołg,nie ma obawy...

Wciąż pozostaje tylko pytanie jak w prosty sposób odebrać ciepło z cylindra.

ee tam termostatów sie wam rachciewa zorbic jakies chociazby reczne sterowanie pompki albo zasata wlacz wyłacz a teramostat na co ja mam yamahe dt50 i niecholery nie ma termostatu przekopałem cała instalacje i niema. nawet zbiornczka wyrówanwczego nie mam :) a im chłodniej na piolu tym chłodniejszy silnik ;p;p

mozna puścić wzdłuz (pomiedzy)zeberkami miedzianą rurke lub pozbawić clylek zeberek np boschem i owinąć rurką dookoła raz koło razu do tego pompa napedzana wałem, chłodnica i powinno być chłodzenie az za dobre

e tam ja bym proponował technologię heat-pipe znaną z chłodzenia kart graficznych i procesorów.

Heat-pipe to dobry pomysł lecz ja proponuję zrobić chłodzenie na wrzenie.

Najpierw obudowujesz cylinder dowolną blachą i od spodu rurka i od góry.
Podłączamy te rurki do chłodnicy i wsio gra.
Acha chłodnica musi być wyżej, niż cylinder.
Ciecz będąca w obudowie cylindra paruję i pary unoszą się do góry, i idą do chłodnicy gdzie się skraplają i drugą rurką wracają do chłodnicy.
Jak coś się skropli po drodze to wpłynie też do cylindra.

Acha coś o cieczy: musi ona parować w temp. w której chcecie mieć silnik.(i macie od razu termostat). Nawet wodę można by zastosować
gdyby wytworzyć podciśnienie (tak są budowane heat-pipey)

Jak dla mnie warte to by było montażu gdy chcesz eksperymentować z wyduszeniem większych mocy, a nie jako tuning.

CzEpEq, jak byś nei zauważył to jesteśmy w dziale tuning i w nim pisze sie o tym co można zrobić z jawka żeby miłała lepsze osiągi. Jak nie masz do powiedzenia nic na ten temat to po co nabijasz bezsensowne posty?? Kierując sie Twoim postem jakakolwiek przeróbka jawki nie miałaby sensu bo przecież prościej jest kupić kawasaki...

birs, pomysł też nie głupi tylko trochę tych rurek musiało by być... no i z kąd wziąść taką ciecz? przeciez woda odpada bo żeby parować musiałaby soię zagotowac, a ze to jest szczelnei zamknięte to bum. Rozsadzi nam to chyba zeby miec jedak tą ciecz... No sposób jak narazie najprostszy, nie trzeba zadnych pompek termostatów ani nic. Poprostu chłodzenie.

MaximusResetus, zapamiętaj że heat-pipe to rurki z wewnętrzną porowatą warstwą i jest tam woda(jestem pewien) i jest ona pod obniżonym ciśnieniem.

No to zamiast porowatej powieżchni zrobić mix czyli podłączyc do jakiejś małej chłodnicy gdize para będize sie mogła skraplać i już Ale czy napewno w środku jest woda...? A nei jakaś inna ciecz która paruje w niższej temperaturze? pomyśll... skoro woda zamienia sie w parę przy 100 stopniach to jaki sens miało by to przy chłodzeniu kart graficznych i procesorów?? Przeciez tam chcemy zeby temperatura było nie większa jak 30 stopni...

No chyba że się obnizy ciśnienie to fakt... znacznie mniejsza temperatura wystarczy... Ale ze w domowych warynkach nam się to raczej nie uda to można wykożystać info z tej strony:
http://www.dzikie.net/index.php?art=hea ... ue&cpage=1

i ciecze takie jakie tam opisują: "wykorzystuje się amoniak, aceton, metanol (można zastosować spirytus)"

Domowe warunki!? czyli że niby z destek i druta jak juz sie brać za to profesjonalnie.

i wlej do konstrukcji domowej roboty takie płyny! To dopiero bedzie BUM!!!

Ile na forum jest fajnych i szybkich ogarow? czemu nikt sie za to nie bierze? Bo praca + wydatki : opłacalność = wielkie 0. Nie mowie juz o estetyce. WT!

życze powodzenia ale jestem przekonany ze nic z tego nie bedzie.

Właśnie pisałem ci o sposobie tym co ty próbowałeś wymyślić.

Taka chłodnica była wykorzystywana w jakimś silniku rolniczym (nie pamiętam jakim).
Po prostu lało się wodę ona się gotowała i szła do atmosfery.

Jako, że my chcemy niższą temperaturę uzyskać to trzeba inną ciecz zastosować.

Załóżmy że użyjemy denaturatu:
-paruje i musimy jeszcze bulić za niego
-możemy dostać promili, kontrola i kłopoty.

Z tego potrzeba zastosować obieg zamknięty który opisywałem wcześniej. (choć dla bezpieczeństwa zawsze lepiej zastosować coś innego niepalnego)

I trzeba dodać, że ten system będzie tym wydajniejszy im większe ciepło wrzenia.

Co do spirytusu to etanol(to co pijemy) a metanol to dodatek do denaturatu by go ludzie nie pili)

Acha podaję temp wrzenia:
-metanol 64,5C (może być, lecz trucizna, łatwopalny i nie wiem gdzie zdobyć)(5g ślepy a 20g śmierć!!)
-etanol 78,4C (trochę za wysoka temperatura, łatwy do zdobycia i niestety mogą być kłopoty o których wcześniej pisałem)
-amoniak -33,34C (za niska (chyba, że masz ogniwa Pellitera, które są nieekonomiczne)
-aceton 56,3C (dobra temp., tylko dreażniący i niestety łatwopalny)

Jedna uwaga chłodnica musi mieć temp mniejszą od temp wrzenia cieczy bo to nie będzie działało

Nikt sie za to nie bierze bo mu szkoda cylindra w razie jak by coś nie wyszło. Nie wiem jeszce ile kosztować moze taka cienka rurka miedziana,ale nie sądzę żeby to był wydatek > 20 zł. Ja mam stary cylek to sobie bedę na nim ćwiczył, jak sie uda to zrobie szlifa na maxa i sobie będę na nim jeździł a jak sie nie uda to tylko parę groszy w plecy będę. Jak sie bede za to brał, to jednak zastosuję wodę. Sposób na obnizenie ciśnienia już mam

A jaki (mógłbyś zdradzić?)?

Mam taką pompkę samochodową na 12V z biedronki Do pompowania kół raczej sie nie nadaje, ale po niewielkiej przeróbce świetnie nadaja się do odsysania A jak to nei wystarczy to mam też kompresor na "siłe" ]:-> więc to już powinno odessać na max.

http://www.benchtest.com/heat_pipe2.html

końcówkę zrobię tak jak na tej stronie. Wentylek do odsysania Pozwala wypuścić powietrze/parę z układu w razie jeśli wytworzy się tam zbyt wielkie ciśnienie. RAdiator też myślę zrobic podobnie jak tam, na rurkach i umieścić go zaraz nad cylindrem, ale nie z miedzianych blaszek tylko już aluminiowych bo puszek ci umnie dostatek a na miedź mi szkoda kasy.

ps. na necie znalazłem cenę rurki miedzianej fi 6 za 4,33zł za metr więc koszt takiego chłodzenia nie przekroczy 10 zł!! (nie licząc ceny piw )

Co do rurek to polecam wężyk miedziany o średnicy 6 lub 8mm taki jak używają gazownicy do zakładania instalacji LPG. Jest on giętki i można w rękach go dopasować, cena też nie jest zbyt wygórowana.

tomek1212, o taki własnie mi chodzi, będzie mniej lutowania.