Forum motoryzacyjne motokirc.pl

o_O, chodiło mi o to ze jak by pękł simering wału to komora korbowa będize nieszczelna. Skoro wszystko inne chodzi cacy, iskra jest, kompresja też no to co to może być? Jak by faktycznie simering sie rozwalił, to tłok cofając się zamiast spręźać mieszankę w skrzyni korbowej będize ją wypychał albo na magneto, albo do sprzęgła, zależy który simering by poszedł. Wtedy tłok wracając się spręża samo powietrze a nie mieszankę więc nie ma prawa zapalić To jest najczarniejszy scenariusz Co do iskier na platynkach ja mam cały zcas i pali od kopa więc to raczej nie to.

A próbowałeś wlać benzyny do cylindra przez otwór na świece i spróbowac zapalić? A i jeszce to co pisał womax, o blaszce z filcem. To jest w tym miejscu gdzie przykręca sie kabelek kondensatora.

MaximusResetus, simmering to na 100% nieposzedł! Benzyny przez otwór wlewałem i nic. Jeżeli wszystko jest ładnie i pięknie to pozostają tylko platynki, bo cewka butelkowa z kablem i fajką działa, świeca dobra, zapłon ustawiony, paliwo dochodzi, cewki zapłonowe działają, bo gdyby niedziałały to by iskry niebyło prawda? Kompresja jest, kondensator nowy, więc zostają tylko platynki. Pewnie już się zużyły co?

no ale iskra jest więc myśle ze platynki sa ok. zresztą co tam mogło by się zepsuć weź je przeczyść i sprawdź tą izolację gdzie przykręca się kondensator, bo moze tam jest przebicie. A i ten kabel z silnika podłazc bezpośrednio do cewki, a nie przez lampę, bo może tam też jakieś przebicie jest? Coś musi być nie tak skoro nie chce zapalić, nawet zachycić...

ps. z kąd ta pewnośc z simeringami?

MaximusResetus, Bo ten wyciek zrobił się dlatego, bo kranik przepuszcza i jeszcze jak wstrzykałem benzynę przez świecę to kolankiem ona szła... A co do platynek to co, że iskra jest? Platynki mogły już stracić swoją wartość... a co innego mogło zostać oprócz platynek? Nic!