Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam, cos stalo sie w moim Ogarku mianowicie: nic w nim nie majstrowalem itp. Nagle zaczal wolniej jezdzic, brak mocy, brak sily, ale uwaga: jak wklikam luz i sobie te 15 sekund ostrzej przygazuje, to pozniej ma kopa jak opetany, a nastepnie znowu sytuacje sie powtarza, na 3 nawet zwalnia, pod gorki na ktorych podjezdzalem na 3 kiedys to teraz musze redukowac na 1 i to ledwo ciagnie, chyba ze wlasnie ostro przygazuje. Co to moze byc? Ja obstawiam pierscionki... Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi, z góry wielkie dzieki!

Czy Twój Ogar zaczął mocniej dymić?.

Ja bym powiedział że jest to wina słabej kompresji lub zniszczonego simmeringa.

Wszystko dymi jak dymilo i wszystko jest tak samo, jak przygazuje to rakieta, bez przygazowki ledwo co ciagnie. Ratujcie!

Zapłon, sprawdź uszczelkę pod głowicą, lub simmering

a może to gaźnik braknie mu paliwa ?

Robcio też tak myslalem i wszystko dokladnie, sprawdzilem, ale jest ok, to nie wina braku paliwa. Simmeringi nie dawno nowe wiec tez wykluczam. Stare mam pierscienie w cylindrze, wiec to chyba one winia. Zaplon raczej nie ma nic z tym wspolnego. Ogar Pali raz za razem.

Sprawdź jakie jest sprężanie.

Więc należy je wymienić. Wraz z pierścieniami wymieniłbym także tłok na nowy.

Czyżby go zalewało?

Też go nie zalewa.... dzisiaj jeszcze wszystko po sprawdzam.

[ Dodano: 13 Październik 2007, 22:14 ]
Powód byl jeden: zly olej!