Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Cześć jadąc chartem powyżej 40 km/h do z silnika wydobywa się dziwny dźwięk mianowicie tak jakby w silniku latała jakaś śrubka i nie chce wchodzić na obroty po wyżej połowy manetki strzela i się dusi. Myślałem że to moduł zapłonowy więc go wymieniłem ale nie to, teraz wymieniłem gaźnik a miałem 14 mc i było tak samo teraz ma Bing 17 i jest tak samo, lewego powietrza chyba też nie łapie wszędzie mam nowy uszczelki w korektorze ssącym. Proszę pomóżcie bo już sobie rady z tym nie daje

co do tej ,,śrubki latającej po silniku" to srawdź koniecznie czy Ci sie nie wypieła zapinka sworznia. Miałem tak kiedyś że słyszałem dłuższy czas stukot w silniku aż nagle po jakiś 30km zapinka wypadła i rozwaliła mi cały układ tłok-cylinder

To nie to /

Macie jakieś inne pomysły ?

Dźwięk się wydobywa z cylka czy skąd? Może tłok zjechany i dzwoni?

Może ci się sprzęgło tłucze, Ja tak miałem w simsonie

Pewnie pierścienie dzwonią. Tez tak kiedyś miałem na początku jak charta kupiłem a myślałem ze mi muchy o przednią lampę uderzają.

Ale czy sprzęgło ma coś do tego że nie wchodzi na obroty ?

Sprawdź szczelinę na pierścionkach wsadź do cylindra i zmierz szczelinomierzem może już pierścienie lub cylinder wyjechany (pierścienie włóż tak parę centymetrów od góry bo tam pracują) i dlatego może dzwoni.

Sprzęgło się też może tłuc a przyczyną może być cokolwiek innego
Zrób jak pisze constantine

Ściągnij kolanko popatrz w kanał wydechowy, ustaw tłok tak aby widzieć pierścienie, obracając delikanie wałem za pomocą np magneta - lewo->prawo, zobacz jaki masz luz na pierścieniach. Jeżeli tłok się rusza, a pierścienie stoją, to tłok + pierścionki masz do wymiany.