Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Panowie majstry,dzis probowalem sie pobawic z ladowaniem aku, ktore mi nie dziala, i oto co odkrylem:
Wedlug schematu z plytka bezpiecznikow laczy sie 5 kabli. No jeden wiadomo ze prad zmienny z cewki, po bezpieczniku idzie kabel na prostownik, pozniej z prostownika idzie przez nastepny bezpiecznik na akumulator, juz prad staly. No i jeden kabel idzie do stacyjki. A u mnie jest jeszcze jeden kabel podlaczony, uj wie po co on tam, wychodzi z prostownika. Tutaj macie schemat:

http://www.bankfotek.pl/image/1289859.jpeg

Jak byl podlaczony, to jak chcialem wsadzic bezpiecznik to robilo zwarcie i akumulator sie gotowal. Jak to wyjalem, podlaczylem bezpieczniki itp. - ladowanie magicznie sie pojawilo, bez zadnych zwarc, jednak jest za male (ok. 2-3 V na wolnych obrotach). I teraz tak: walnieta jest albo cewka przy iskrowniku (napiecie ok. 8V dawala dopiero jak mu dalem troszke gazu, na wolnych tak ok. 3,1V bylo) albo prostownik. Jakie napiecie powinna dawac cewka ladowania na wolnych obrotach??