Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ten egzemplarz dosyć rzadkiego polskiego motoroweru kupiłem od tego samego człowieka który dostarczał mi części ZMD najśmieszniejsze było to że wcześniej wilu moich kumpli pytało sie go czy ma jakieś pojazdy, odpowiedź była jasno postawiona że nie. Pewnego razu wybrałem sie po części do Jawki 50 i sam zaczołem drążyć temat , po kilku minutach w końcu dostałem odpowiedź że posiada szczątki kilku niesprecyzowano jakich jednośladów... To rozpaliło moją wyobraźnie co do tego sprzętu. Tydzień potem przyjechałem na oględziny jedyne co zobaczyłem to był motorower M-760 Polo pierwszej wersji zakopany w puszkach po napojach z drugim bakiem który miał być rzekomo od drugiego Polo który był zakopany głębiej. To były tylko oględziny piwnicy na strych mnie już nie wpuszczono tam rzekomo stał zwyczajny komar na pedały(myślałem o modelu 2330 bądź 2320).Po kolejnych kilku dniach zmobilizowałem sie finansowo i pojechałem po odbiór motorowerów wtedy okazało sie że Polo jest tylko jeden a na strychu stoi nie byle jaki Komar na pedały tylko typ 2328 bez przodu ale z silnikiem bez głowicy i gaźnika. Wtajemniczonym w to nie trzeba mówić co to za typ i czym sie różnił ,ale napisze dla informacji : model 2328 a potem jego następca 2338 miały siliki S-38SH z jedno-przekładniową skrzynią biegów , sprzęgło odśrodkowe i odprężnik w głowicy, silniki te miały moc max. 1.5KM przy 4700obr./min
max.moment obr. 2.9Nm przy 3400obr./min Obydwa motorowery kosztowały ...... 50zł z czego ja dałem 20 za Komara a mój kumpel 30 za Polo.... To fotki dzień po przywiezieniu Komarka:

Silnik choć miał zastany tłok i wał ,to skrzynia i sprzęgło pozostały nietknięte i są w stanie BDB,cylek udało sie uratować niedługo idzie do szlifu wał orginalny choć używany wał już zakupiłem a to 2 zdjęcia silnika :

Widzę, że w twojej kolekcji znajdują się nie byle jakie motorowery Spróbuj uratować oryginalny lakier

Ciężko Ci będzie go odratować, ma duże braki. Gratuluję chęci i zapału do odbudowania porządnego polskiego sprzętu

Ładny i rzadki idealny do zimowych wieczorów

a ja się zastanawiałem po co dziadkowi taki kosz sprzęgłowy

!!@# te silniki miały tak seryjne przecież napisał on działa jak w skuterze dajesz gazu i jedziesz

teraz już wiem !!@# ??

Narazie sie skupiam na silniku już go rozebrałem i wziołem sie za regeneracje i polerke komory korbowej i czyszczenie skrzyni niedługo kupuje łożyska i uszczelniacze dla niego potem zaczne czyścić i kompletować nadwozie

Aktualizacja!!! Remont trwa silnik złożony na nowych łożyskach ,zimmeringach i uszczelkach . Niektóre elementy pomalowane na czarny pod kolor ramy,pozostaje jeszcze dobrać kolor pod błotniki ciemna wisienka. Oto fotki z postępów:

Brakuje mi do skończenia silnika tylko głowicy z odprężnikiem bo ,udało się nawet znaleźć oryginalny cylinder ZMD AK-9 SH nominał ,niedługo następna aktualizacja ,proszę o komentarze
PS: Lakier na baku udało się uratować choć są małe ubytki

Takiego to tylko powiesić sobie na ścianie , super egzemplarz, pochwalić Cię trzeba ! Za te pieniądze.. ech...

No fakt ładny , ale bak może pomaluj jest już trochę zmęczony ten lakier
Narazie za dużo nie widać , więc Ci życzę powodzenia

Po zdjęciach raczej nie zobaczysz całej prawdy ,ja zostawiam oryginał.

Chodzi mi o ubytki lakieru na baku na baku To chyba odpryski bo słabo widać

To ubytki prawda ,ale po pierwsze nie mają ognisk rdzy ,po drugie jest to uszkodzenie lakieru po przez wieloletnie użytkowanie a nie po przez rudę, nie są aż tak wżarte czy wyniszczające dla blacharki żeby z tego powodu niszczyć oryginalny fabryczny kolor który na 9/10 powierzchni baku jest zdrowy i jest w stanie wytrzymać więcej niż nowy, i tym bardziej zdzierać oryginalne naklejki Mam nadzieję że są ludzie którzy się ze mną zgodzą

No jeśli tak to przyznaję Ci rację Bo faktycznie szkoda oryginalnego lakieru , tylko porządnie zakonserwuj żeby korozja się nie wdała