Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Otoz postanowiloem w moej motorynce (silnik rometa 2b) zmienic cylinder. Kupielm caly komplet glowice,cylinder, tlok, pierscienie, uszczelki, swiece. Po zamaontowaniu calosci odpalam, ale silnik zaraz gasnie, pomyslalem z emoze paliwo nie dochodzi, wyczyscilem gaznik ale to samo, zalozylem inny gaznik jest troche lepiej, la esinik kiedy probuje dodac gazu dlawi sie, dusi , nie wchodzi na wyzsze obroty, dodam ze spod gaznika cieknie!!!( nie spod uszczelki miedzi gaznikem a cylindrem), nie wiem dlaczego, na starym cylinderze gaznik pracowal bez zarzutow prosze o pomoc!!!

Miałem taki sam problem to do wymiany nadawał się pływak i wyregulowałem gaźnik i nie cieknie.Pływak okazał sie dziurawy, może również zawieszać sie pływak.

Wymienilem plywak i jest ok, ale problem caly czs ten sam, motorek nie wkreca sie na obroty muli sie , albo jak kto woli dusi sie jak dodam gazu, podlalem strzykawka paliwqa pod tlok i pieknie wchodzi na obroty,ale jak rozwiazac ten problem??

Ustaw blaszkę na iglicy na najniższy rowek i próbuj regulować skład mieszanki.

Gaźnik dobrze wyreguluj i będzie dobrze

Jaki kolor ma świeca?

Swieca cucha tak jaby paliwo nie doplywalo a gaznik wyczyszczony, dysze przedmuchane

Wymień simerinngi lub sprawdż na innym gażniku bo ten moze mieć zapchane kanaliki które trudno doczyszczyc