Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Siema.
Długo na to czekałem, ale wreszcie udało mi się zdobyć kolejny zabytek
Jest nim komar 2330 czyli już rzadkość
Historia:
Komarka kupiłem od mojego kolegi z klasy u którego przestał szmat czasu na podwórku pod gołym niebem. Nabyty za kwotę 10zł Koniec historii

Nie oszukujmy się jest to padło którego czasy świetności minęły dawno temu

Trochę opisu:
w zasadzie nabyłem samą ramę, ale za 10zł? kto by nie kupił
ze względu na warunki w jakich była trzymana jest na nim sporo rdzy ale dla chcącego nic trudnego!
koła już załatwiłem, ale to później.
Pozostaje mi załatwić silnik S38-b4 (pedałowiec) i tu liczę że prędzej czy później ktoś z forum się odezwie
Narazie ustaliłem, że przedni błotnik nie jest oryginalny (przełożony z jakiegoś ogarka).

Co mnie bardzo ucieszyło, detale w komarku są kremowe

Dążę do odnowienia go na 90% oryginału (koła zajmą te 10% ).
Budżet? Planuję się zmieścić w 400zł ze wszystkim ale nikt nie przewidzi przyszłości

Zdjątka:









Dzisiaj wziąłem się za rozbieranie, na koniec dnia wygląda to tak:




Pytanie: Czy te amortyzatory są rozbieralne? Czy w ogóle da się je jakoś zakonserwować?

Tyle. Narazie nie będzie postępu bo chcę dokończyć 50-t-1

Jakiś rok temu kupiłem takiego z dwoma silnikami (jeden nowsza wersja, na kopkę), w podobnym stanie za 80zł Próbujemy coś z nim zrobić, ale należałby mu się porządny remont, może się doczeka kiedyś Pucuj go, z jak największą dbałością o szczegóły, można znać rocznik?

1971 zapomniałem napisać

Powodzenia w remoncie A co do pytania, chodzi ci o przednie czy tylne amory? Przy przednich wykręcasz śrubę trzymającą wahaczyk i wyjmujesz go. A tylne po prostu rozkręcasz, tak jak to nowszego typu.

Mam nadzieje że Budżet twój wystarczy

Powodzenia w remoncie , nie zła okazja, tak swoją drogą .

przód i tył rozbieralne

Komar by potrzebował nowy lakier.

tan twój z awataru też
Wszystko narazie stoi bo chce skończyć jeden projekt, ale lakier będzie nowy na bank
Chodziło mi o tylne amorki, one są normalnie rozkręcane od dołu i od góry?

Gratis do komarka dostałeś jeszcze piwo

Amorki idzie rozebrać. Po prostu wykręcasz dolną połowę amortyzatora. A co do mojego Komara to przydał by mu się nowy lakier ale kasy brak.

Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie, którzy złom gnijący pod chmurką chcą przywrócić do życia. Powodzonka w projekcie!

Pewnie że są ale jest ich mało ja kupiłem dzisiaj SHL M11, Komara Sztywniaka, komara 2330 i Rometa kadeta. Stan? Nie pytajcie, szkoda gadać ale bada jak nówki

Fajny komar
Pracy przy nim będzie bardzo dużo. Powodzenia

pany potrzebuje pomocy z tym amortyzatorami Jakbym nie próbował tym kręcić to nie chce się rozdzielić... nie wiem już w którą stronę i czym kręcić żeby je rozłożyć